Zdaniem ekonomistów banku inwestycyjnego Goldman Sachs nadchodząca druga fala zakażeń epidemii COVID-19 nie powinna być tak obciążająca dla gospodarek strefy euro, jak miało to miejsce na wiosnę.
Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce, w sierpniu br. wzrósł o 6,5 pkt. wobec lipca. Gospodarka stopniowo odrabia straty wywołane lockdownem - informuje Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.
Trwające w innych krajach spowolnienie po pandemii, to szansa dla rozwoju Polski - powiedział w poniedziałek w Tucholi (kujawsko-pomorskie) premier Mateusz Morawiecki. Powinniśmy wchodzić w te miejsca w łańcuchu dostaw czy produkcji, które opuściły na przykład Chiny - zachęcał.
Lockdown sztucznie „zamroził” ceny wielu usług, a wychodzenie gospodarki z kwarantanny przyniosło urealnienie cen - wskazał w komentarzu do danych GUS Adam Antoniak z Pekao. Ocenił, że w br. inflacja pozostanie na podwyższonym poziomie, a w I kw. 2021 nie można wykluczyć przejściowej deflacji.
Kryzys wywołany przez pandemię jest tak głęboki, że niektórzy ekonomiści uważają, iż nadszedł czas na rewolucyjne zmiany w polityce. Specjaliści, z którymi rozmawiała PAP, twierdzą, że koronawirus przyczyni się do częściowego odwrotu od globalizacji, nastąpi umocnienie pozycji państwa, a także dojdzie do zwiększenia roli automatyzacji w gospodarce.